Zagłębie Sosnowiec - strona rocznika 1999 - strona nieoficjalna

Strona klubowa

Mini-Chat

Musisz się zalogować, aby korzystać z mini-chatu.

Logowanie

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 2 gości

dzisiaj: 58, wczoraj: 114
ogółem: 2 161 479

statystyki szczegółowe

Kalendarium

19

04-2024

piątek

20

04-2024

sobota

21

04-2024

niedziela

22

04-2024

pon.

23

04-2024

wtorek

24

04-2024

środa

25

04-2024

czwartek

Sport.pl

buttony

 

 

 

 

 

Losowa galeria

APN Zagłębie - MUKP Dąbrowa Górnicza 24.10.2009
Ładowanie...

Zczuba.tv

Aktualności

Twarda walka z Sarmatą

  • autor: beroki, 2014-08-19 12:56

Nieznaczną przegraną 1:2 (1:1) zakończył się wtorkowy mecz sparingowy naszego zespołu z ekipą RKS Sarmata Warszawa rocznik 1998. Bramkę dla Zagłębia strzelił Michał Jacuniak. W całym spotkaniu dominowała twarda walka (jak na zdjęciu w naszym polu karnym przy rzucie wolnym dla gości), w której nie ustępowaliśmy starszym rywalom. Zagłębie'99 rozegrało dobry mecz i przy odrobinie szczęścia albo większej skuteczności mogło pokusić się o wygraną lub przynajmniej remis.

Przeciwnicy to drużyna ze ścisłej czołówki zespołów swojego rocznika w województwie mazowieckim, występująca w tamtejszej ekstralidze juniorów młodszych. W meczach towarzyskich w tym roku Sarmaci pokonali m.in. Legię Warszawa 1999 oraz Zagłębie Sosnowiec 1998. Nasi chłopcy nie przestraszyli się jednak rywali górujących nad nimi warunkami fizycznymi i podjęli walkę grając uważnie i stanowczo w obronie oraz wyprowadzając szybkie, pomysłowe kontrataki. Po gościach widać było trudy obozu przygotowawczego, który właśnie kończyli na obiektach Zagłębia. Nasi chłopcy też mieli jednak w nogach ciężką pracę na zgrupowaniu oraz niedzielny sparing, a ponadto z powodu chorób i urazów Zagłębie'99 przystąpiło do meczu osłabione kadrowo.

Tym razem defensorzy Zagłębia ustrzegli się dekoncentracji na początku zawodów oraz poważniejszych indywidualnych błędów. W pierwszej połowie gra toczyła się przy lekkiej przewadze Sarmaty, jednak bez wielu sytuacji strzeleckich. Gościom udało się wymanewrować naszą obronę w 16 minucie, gdy po przechwycie piłki i składnej akcji przedarli się środkiem pola, po czym napastnik Sarmaty strzałem z pola karnego pokonał sosnowieckiego bramkarza. Zagłębie skutecznie odpowiedziało dwie minuty później - Kacper Paździor świetnie, prostopadle podał do Michała Jacuniaka, który wyszedł sam na sam z bramkarzem, zszedł nieco do boku i trafił do siatki przy przeciwległym słupku. Ten sam zawodnik mógł wyprowadzić Zagłębie na prowadzenie w 35 minucie, gdy dostał idealną, prostopadłą piłkę od Bartka Korczka, w sytuacji sam na sam minął bramkarza, po czym strzelając na wślizgu do pustej bramki skierował piłkę obok słupka.

W drugiej odsłonie mecz się jeszcze bardziej wyrównał, a Zagłębie coraz odważniej poczynało sobie w środku pola i w pobliżu bramki gości. Bardzo ładną akcję obejrzeliśmy w 59 minucie, gdy Wojtek Bała zagrał na lewą stronę do Sebastiana Majewskiego, ten z linii kończącej boisko dokładnie dośrodkował na dalszy słupek, a zamykający akcję niewysoki Michał Pierzchała (zawodnik testowany, występujący dotychczas w Szczakowiance) dobrze strzelił główką po koźle, jednak bramkarz Sarmaty zdołał jakoś złapać piłkę na linii bramkowej. W 66 minucie sam na sam z golkiperem Sarmaty wybiegał Kamil Koster, lecz blokowany strzelał ostatecznie z pozycji leżącej i bramkarz zdołał odbić piłkę na rzut rożny. W 68 minucie środkowy napastnik gości, toczący do tego momentu prawdziwą wojnę z naszymi obrońcami (zaliczył m.in. 3 minuty kary za nieeleganckie protesty po domaganiu się rzutu karnego) nie mogąc przedrzeć się pod bramkę po prostu natychmiastowo strzelił sprzed pola karnego. Uderzenie było zaskakujące, mocne i celne - piłka odbiła się od słupka i wpadła do siatki, a nasz bramkarz nie miał szans na skuteczną interwencję. W końcówce spotkania Zagłębie przycisnęło przyjezdnych stwarzając sobie kilka dogodnych sytuacji do wyrównania. Najlepszą z nich widzieliśmy w 78 minucie. Po zamieszaniu w polu karnym Sarmaty z dystansu strzelał Wojtek Bała, a sędzia podyktował rzut wolny sprzed pola karnego, gdyż blokujący strzał zawodnik w wyskoku odbił piłkę łokciem. Z wolnego dobrze przymierzył Sebastian Majewski, ale bramkarz gości z trudem odbił piłkę przed siebie, wówczas głową dobijał piłkę do częściowo odkrytej bramki Kornel Szymański i... trafił w poprzeczkę! Niestety do końca meczu wynik nie uległ zmianie, ale nasi zawodnicy po końcowym gwizdku usłyszeli zasłużone brawa, bo ich gra mogła się podobać.

Po naszej stronie na szczęście obyło się bez kontuzji, czego nie mogą powiedzieć twardo grający goście. Oprócz kontuzji obrońcy z początku spotkania, dwaj zawodnicy Sarmaty w walce o górną piłkę zderzyli się głowami i doznali poważnych rozcięć łuku brwiowego i skóry głowy. Życzymy jak najszybszego wyleczenia urazów.

Zagłębie wystąpiło w składzie: Adamus - Porada, Derbin, Szymański, Kujawa - Kirejew - Szmytkowski, Paździor, Korczek, Słowikowski - Jacuniak. Na placu gry pojawili się także: Wrona, Bała, Majewski, Słabosz, Pierzchała i Koster.  


  • Komentarzy [0]
  • czytano: [546]
 

Musisz się zalogować, aby dodawać komentarze.

Zegar

Reklama

Najbliższe spotkanie

W najbliższym czasie zespół nie rozgrywa żadnego spotkania.

Najbliższa kolejka

Najbliższa kolejka 15

Ostatnie spotkanie

RKS Raków Częstochowa SAZagłębie SA Sosnowiec
RKS Raków Częstochowa SA 0:0 Zagłębie SA Sosnowiec
2016-06-18, 12:00:00
     
oceny zawodników »

Wyniki

Ostatnia kolejka 14
SKS Gwarek Zabrze 4:1 UKS Ruch Chorzów
RKS Raków Częstochowa SA 0:0 Zagłębie SA Sosnowiec
UKS Mosir Myszków 3:0 KS GTV Stadion Śląski Chorzów
TS Polonia Bytom 0:1 Górnik Zabrze SSA

Statystyki drużyny

Najnowsza galeria

Zagłębie'99 w stolicy
Ładowanie...