Musisz się zalogować, aby korzystać z mini-chatu.
dzisiaj: 89, wczoraj: 92
ogółem: 2 161 602
statystyki szczegółowe
|
W ostatnim występie w Niemczech drużyna Zagłębia Sosnowiec 1999 grając na dużym zmęczeniu nie sprostała ekipie FS Millerntor, złożonej z testowanych zawodników roczników 1999 i 1998, przegrywając 1:2 (1:0). Bramkę dla sosnowiczan po perfekcyjnym zagraniu Bartka Korczka strzelił Sebastian Majewski.
Więcej o spotkaniu - w rozwinięciu.
To był już czwarty mecz naszego zespołu w ciągu ostatnich pięciu dni, a na dodatek przyszło nam zagrać z drużyną najsilniejszą fizycznie (przewagę wzrostu widać na zdjęciu). Ze względu na problemy mięśniowe nie mógł zagrać Wiktor Słowikowski, a Sebastian Dudała zasygnalizował potrzebę opuszczenia sztucznej murawy w 27 minucie, chociaż w końcówce wrócił jeszcze na plac gry. Mimo tych kłopotów oraz nawarstwiającego się zmęczenia nasz zespół rozegrał bardzo dobry mecz. W pierwszej połowie Zagłębie dominowało na boisku, a gospodarze oprócz strzałów z daleka i jednej akcji, po której piłkę z linii bramkowej wybił Michał Wrona, nie byli w stanie zagrozić naszej bramce. Ozdobą tej części meczu była bramka, która padła w 21 minucie. Po szybkim wyjściu ze strefy obronnej Bartek Korczek dostał piłkę na środku boiska i znakomitym podaniem po przekątnej uruchomił Sebastiana Majewskiego, który gdy zdążył do tej piłki miał już przed sobą tylko bramkarza i pokonał go pewnym strzałem w długi róg.
Na początku drugiej połowy gospodarze jeszcze przyspieszyli grę, a po naszych piłkarzach coraz bardziej widać było trudy oldenburskiego tournée. W 6 minucie po przerwie mocny strzał zawodnika gospodarzy przyjął na podbrzusze Kefir, nasi gracze byli w posiadaniu piłki ale jakimś sposobem nagle ją stracili i zawodnik Millerntor wyszedł sam na sam z bramkarzem Zagłębia, po czym trafił do siatki. Niemcy poszli za ciosem i 7 minut później przeprowadzili bardzo ładną akcję - ich lewoskrzydłowy przedarł się bokiem boiska, ostro dośrodkował a środkowy napastnik szczupakiem oddał precyzyjny strzał głową. Przemek był bez szans i zrobiło się 2:1. Od tego momentu nasi chłopcy postanowili wykrzesać z siebie resztki sił i atakowali z pasją, przez co narażali się na groźne kontrataki, które jednak dobrze zatrzymywali bezbłędni dzisiaj środkowi obrońcy, wspomagani przez pozostałych graczy defensywnych. Gra Zagłębia mogła się podobać i brakło trochę szczęścia oraz precyzji, aby odwrócić losy meczu. W 61 minucie Kamil Koster przeszedł lewą stroną w pole karne, jednak nie zdołał ani strzelić, ani precyzyjnie dograć. Dwie minuty później kolejnym wyśmienitym zagraniem popisał się Bartek Korczek posyłając taką prostopadłą piłkę do Michała Jacuniaka, że ten znalazł się oko w oko z bramkarzem miejscowych. Zdołał minąć go piłką, ale ta minęła również słupek. W 67 minucie po składnej akcji z 5 metrów uderzał na bramkę Sebastian Dudała, ale tylko trafił w ofiarnie interweniującego bramkarza. W ostatniej akcji meczu absolutnym bohaterem mógł zostać Bartek Korczek, lecz po wrzutce Piotrka Porady na 7 metrze nie opanował piłki, która padła łupem bramkarza. Gdyby spotkanie potrwało jeszcze kilka minut być może byśmy wyrównali, ale chyba musielibyśmy znosić chłopców z boiska, bo dali z siebie wszystko. Zagłębie przegrało więc w końcu jakiś mecz w Niemczech, ale z postawy naszych młodych piłkarzy możemy być dumni.
Zestawienie Zagłębia w tym spotkaniu wyglądało następująco: Puczyński (Adamus) - Porada (Szmytkowski), Kirejew, Wrona, Zagórski - Bała, Szymański - Dudała (Jacuniak), Korczek (Paździor), Majewski - Koster.
Na podsumowania wyjazdu do Oldenburga zapewne przyjdzie jeszcze czas. Co prawda spodziewaliśmy się poważniejszego turnieju i rywali z wyższej półki, gdy tymczasem wzięliśmy udział w czymś na kształt wymiany młodzieży, ozdobionej meczami towarzyskimi z silnymi rywalami miejscowymi. Jednak zdobyte tu doświadczenia i kontakty międzynarodowe wydają się bardzo cenne i powinny zaprocentować w przyszłości. Nasi chłopcy pokazali się z dobrej strony i pozostawiają po sobie pozytywne wrażenia.
Teraz czas na odpoczynek, pakowanie i powrót do domu. Można się nas spodziewać w niedzielę około 19:25 w Pyrzowicach. Do zobaczenia!
Najbliższa kolejka 15 |
Juniorzy » II liga | ||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
|
RKS Raków Częstochowa SA | 0:0 | Zagłębie SA Sosnowiec |
2016-06-18, 12:00:00 |
||
oceny zawodników » |
Ostatnia kolejka 14 | |||
| |||
| |||
| |||
|